4 maja 2016

O co chodzi z tym zdrowym egoizmem?

Fot. By Paulina




Już w dzieciństwie rodzice wpajali Ci, że egoizm jest zły. Że przecież musisz ustąpić. Zawsze. Choćbyś za żadne skarby nie miał na to ochoty. Podobno wypowiedzenie czegoś setki razy, dla naszego mózgu staje się prawdą. I właśnie w ten sposób wpoiłeś sobie do głowy, że to potrzeby innych są ważniejsze, niż twoje. Tylko czy naprawdę tak jest?





Co to jest zdrowy egoizm?


To taka mieszanka akceptacji samego siebie i umiejętności odmawiana, czyli asertywności.  To sztuka mówienia „nie” wtedy, gdy nie masz na coś ochoty, ale nie „bo nie”, tylko dlatego, że coś jest sprzeczne z tym co myślisz lub jest to dla Ciebie krzywdzące. Czasem to jest wyraźne zaakcentowanie swojego „ja”. To przyznanie sobie prawa do własnych potrzeb i dbanie o nie bez wyrzutów sumienia. Bo egoizm wcale nie musi być czymś złym. O ile jest on pozytywny. 




I tak nie zostaniesz superbohaterem


Dlaczego? Bo ktoś taki nie istnieje. No może oprócz Batmana. Nie ma osoby idealnej, która ogarnia wszystko, bez wyjątku. I uwierz mi, że wcale nie musisz być mistrzem we wszystkim. Niektórych rzeczy po prostu nie da się ze sobą pogodzić. W tej całej pogoni, nie zapominaj o sobie. Naucz się mówić o sobie. Pamiętaj, Ty też się liczysz. Zastanów się co jest dla Ciebie dobre. Przestań ciągle patrzyć na to, co wypada zrobić. Bo co z tego, że wszystkim wokół będzie z Tobą dobrze, miło i przyjemnie, jeśli Ty sam nie będziesz czuł się ze sobą w porządku. 





Fot. By Paulina




Nie spychaj siebie na drugi plan


A teraz odpowiedz sobie szczerze.

Kiedy ostatnio zrobiłeś coś tylko dla siebie?

Ale tak naprawdę tylko i wyłącznie dla siebie i dla własnej przyjemności. Żeby to było czysto przyjemne, a nie przy okazji pożyteczne. Na co tak naprawdę masz ochotę, a ciągle odkładasz to na później.

Akceptuj swoje upadki. One też są ważne i czegoś Cię uczą. Dzięki nim poznajesz siebie w tych najbardziej skrajnych sytuacjach, widzisz jak reaguje organizm, co czujesz, jak sobie radzisz. Właśnie w takich momentach najlepiej możesz poznać siebie. 



4 komentarze:

  1. A co w przypadku gdy pomaganie innym lub dzielenie się sprawia nam przyjemność? Czujemy wtedy satysfakcję i sami stajemy się szczęśliwi przez to, ze inna osoba ma uśmiech na twarzy.
    To taka moja opinia w sumie >< Tak w ogóle to ciekawy i świetny blog. Ładnie piszesz i na interesujące tematy to robisz. ^^ Dużo weny życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli czujesz się z tego powodu szczęśliwsza, to jak najbardziej - rób to! :D Ważne, żebyś przy okazji pomagania innym, nie zapominała o sobie.
      Bardzo miło mi to czytać, dziękuję :)

      Usuń
  2. Niezły temat. Mądrze gadasz :D

    Ogólnie cały blog jest warty uwagi, więc myślę, że będę tu często wpadała :)

    pszczolablog.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń